Lubię te ozdobione domy, ubieranie choinki, wszystko związane z dekorowaniem, ale tydzień później już tak dosyć dziwnie się czuję. Może dlatego, że teraz za oknem pada śnieg i świeci słońce. Jak dla mnie to może być już lato. Chociaż nie! Jeszcze skoki są i tak się cieszę. Są plusy i minusy zimy, ale w sumie to lubię wszystkie pory roku i nie przeszkadza mi jakoś szczególnie, że jest za ciepło lub za zimno.
Podsumowując: kilka dni gotowania, kilka minut jedzenia :D
A jak Wy spędziliście święta? Piszcie w komentarzach! :)
Dobrze
OdpowiedzUsuńJa byłam chora na Wigilię, przygorowana byłam od rana ale później mi się tak słabo zrobiło że stać nie mogłam. I jeszcze gorączka. A w sylwestra nic nie robiłam. W ogóle nie czułam tych świąt i nowego roku. ..
OdpowiedzUsuń