piątek, 30 stycznia 2015

50 faktów o mnie!

Pomyślałam, że napiszę o sobie fakty. Tylko, że napiszę takie bardzo szczegółowe, dociekliwe, nie wiem jak to ująć. Po prostu takie dziwne. Rzeczy, których byście się nie spodziewali. Myślę, że to bardzo fajny pomysł na posta. Dowiecie się z niego bardzo dużo, więc zapraszam :)

1. Mam na imię Magdalena i lubię swoje imię, ale używam krótszej formy, bo tak.
2. Niedługo- 28 marca- będę obchodziła swoje 14 urodziny.
3. Jestem bardzo leniwa.
4. Moim ulubionym przedmiotem w szkole jest język polski i niemiecki.
5. Blog pomaga mi z ortografią. Zawsze jak zrobię jakiś błąd, podkreśla mi się na czerwono i po prostu zapamiętuję go.
6. Interesuję się polszczyzną.
7. Jestem w pierwszej gimnazjum, a moja średnia to 4.42.
8. Zamierzam ostro wziąć się do roboty, jeśli chodzi o naukę, bo naprawdę zależy mi na pasku.
9. Mam wzorowe zachowanie.
10. Jestem harcerką.
11. Kocham skoki narciarskie, oglądam je od dziecka.
12. Chciałabym mieć jakiś blog, który ciągle bym czytała. Podsyłajcie mi jakieś, proszę.
13. Lubię mądrych ludzi.
14. Mam już nagrany cover piosenki Lucha por tu sueno, ale muszę poczekać z wrzuceniem.
15. Niedługo kupuję bieżnię, bo muszę poprawić moją kondycję.
16. Nie mogę znieść pseudo ateistów. "Jestem wielkim ateistą, ale i tak obchodzę Święta Bożego Narodzenia!".
17. Wierzę w Boga.
18. Nie jestem rasistką, ale np. nie toleruję homoseksualistów. Więc moja tolerancyjność jest dziwna.
19. Bardzo chciałabym mieć kota.
20. Boję się lasów, ale z drugiej strony je uwielbiam, bo jest w nich tak pięknie.
21. Nigdy nie miałam nic złamanego.
22. Byłam kilka razy w Zakopanem i chcę jeszcze!
23. Do niedawna nie wyobrażałam sobie nie przejmowania się krytyką, ale od jakiegoś czasu mam to naprawdę gdzieś i robię co chcę.
24. Nie lubię jak ktoś jest zbyt pewny siebie i kiedy zbyt skromny.
25. Lubię ludzi odważnych.
26. Moimi idolkami są Demi Lovato i Lodo Comello.
27. Zamierzam kolekcjonować suszone kwiaty, ale dopiero na wiosnę/w lecie.
28. Moje ulubione kanały na Youtube to Banshee, Wobec Obiektywu, Rezigiusz i Mówiąc Inaczej.
29. W nowym roku postanowiłam żyć jakby intensywniej- czyli robić to co lubię, to co muszę i to co powinnam. Chce dać max od siebie, bo np. 2014 był nudny, nic nie robiłam.
30. Byłam na meczu Realu Madryt, widziałam Ronaldo.
31. Moim marzeniem jest spotkanie jakiegoś skoczka narciarskiego.
32. Umiem argumentować swoje zdanie i trzymać się go.
33. Staram się szczególnie z przedmiotów, które lubię i z nich mam dobre oceny.
34. Lubię, kiedy ktoś ma nietypowe zainteresowania.
35. Chodzę do szkoły muzycznej.
36. Jestem bardzo zazdrosna, o wszystko. Kiedy moja przyjaciółka rozmawia z jakąś koleżanką to ja od razu myślę sobie, że niech idzie do niej, jak szuka nowej, czy coś w tym stylu.
37. Zależy mi na opinii tylko tych osób, które lubię.
38. Gdyby pani na fizyce zapytała mnie ile to jest 2+2 to nie wiedziałabym. Nie rozumiem podstawowych rzeczy i to mnie bardzo denerwuje.
39. Chciałabym być bardzo mądra.
40. Jestem niecierpliwa.
41. Lubie oglądać te seriale na TVN typu Szkoła, Szpital.
42. Chciałabym być kiedyś nauczycielką języka polskiego.
43. Nie maluję się.
44. Nienawidzę mojej cery.
45. Niedawno przystałam ćwiczyć, bo miałam sporo nauki, poprawiania itp., ale od dzisiaj wracam do ćwiczeń.
46. Nienawidzę jak gimnazjaliści palą, piją i w ogóle, NIENAWIDZĘ.
47. Denerwuje mnie to, że ciągle bałaganię, a potem narzekam, że nie chce mi się sprzątać.
48. Interesuję się muzyką.
49. Nie umiem tańczyć ani malować, ale kiedyś się nauczę.
50. Umiem się kulturalnie zachować.

Podobał Wam się post? Macie jakieś pytania?




Sposoby na nudę!

Hej! Nie wiem jak u was, ale u mnie zaczynają się ferie. Lubelskie pozdrawia! W związku  z tym, pewnie wiele osób będzie się nudziło, siedziało przed komputerem. Moim zdaniem to czas na to, żeby konkretnie odpocząć od szkoły, a potem wrócić do niej z podwójną siłą i wziąć się ponownie do nauki. W tym poście przedstawię wam moje różne metody na nudę, zapraszam!


1. Spotkaj się z przyjaciółmi.

Myślę, że kiedy się nudzicie, a macie okazje umówić się i spotkać z Waszą przyjaciółką, to warto skorzystać. Możecie porobić wiele ciekawych rzeczy. 

2. Wyjdź na spacer.

Kiedy mam taki bardzo nudny dzień, jestem zdenerwowana, czy smutna, najlepszym sposobem jest właśnie spacer. Mieszam na wsi. Można sobie pochodzić po jakichś łąkach, pooglądać rośliny. To może być dosyć dziwne, ale lubię na nie patrzeć. 

3. Narysuj coś, zatańcz, zaśpiewaj, zagraj!

Myślę, że każdego coś interesuje. Jeżeli lubisz śpiewać, włącz muzykę i śpiewaj. Czasami właśnie tak robię. Pochłania mnie to i naprawdę długo potrafię śpiewać, bo nie nudzi mnie to.

4. Poczytaj książkę, oglądnij film.

W wolnych chwilach może warto obejrzeć jakiś polecany film lub przeczytać niedawno zakupioną książkę? Czasem mam tak, że kupię sobie jakąś fajną książkę, a potem nie mam czasu na przeczytanie jej. Właśnie w takich chwilach wolnych od szkoły to nadrabiam.

5. Odkryj zainteresowania.

Czasami poznajemy coś, co po czasie zaczyna nas bardziej kręcić i zaczynamy się tym interesować. Może warto odkryć swoje hobby? Czasami niektórzy lubią zbierać różne kwiaty i kolekcjonować je inni znaczki, a jeszcze inni kamienie. Każdy jest inny i z czasem wszyscy odkrywają coś, co kochają, nawet jeśli to wydaje się wszystkim innym dziwne. 

To są moje banalne sposoby na nudę. Naprawdę można ferie czy wakacje, a nawet weekend spędzić przed komputerem, czy telewizorem, ale moim zdaniem warto w taki czas spróbować czegoś nowego. 



sobota, 24 stycznia 2015

LBA, poznaj mnie lepiej!

Hej! Wczoraj  (http://poprostunati.blogspot.com) nominowała mnie do Liebster Blog Award, czyli kilku blogerom zadała 11 pytań. Postanowiłam odpowiedzieć na nie, bo zawsze fajnie mi się pisze takie posty :) Są to różne pytania, na różne tematy. Mam nadzieję, że spodoba wam się post. Zapraszam.


1.Kto jest dla Ciebie wzorem do naśladowania? Dlaczego?

Dla mnie wzorem do naśladowania są dwie artystki: Demi Lovato i Lodo Comello, które uwielbiam i uważam, że dążą po swoje, mają cudowne głosy, super piosenki. Podoba mi się ich pewność siebie i nie stanie w miejscu. Ciągle dostarczają wiele radości swoim fanom na całym świecie i to mi się bardzo podoba. Poza tym są silne psychicznie, a to jest bardzo ważne.

2.Czego się najbardziej boisz?

Nie umiem na to odpowiedzieć. Wielu rzeczy się boję. Może po kolei. Boję się ludzi, nie wiem czemu. Nie wszystkich, ale mieszkam na wsi i boje się jak jedzie ktoś samochodem i zwalnia obok mnie, albo ktoś nieznajomy idzie naprzeciw. Boję się różnych zwierząt, np. pająków, tych wszystkich zwierząt leśnych. Boję się też ciemności, chodzenia wieczorami na spacer, lub np do lasu, nie ważne, czy w dzień czy w nocy, zawsze się boję. Jest wiele innych rzeczy, ale nie chcę was zanudzić.

3.Czy według Ciebie przyjaźń damsko-męska istnieje? 

No pewnie, że istnieje. Mam przyjaciela płci męskiej i jakoś nie wyobrażam sobie bycia z nim, więc jak najbardziej wierzę, że istnieje. 

4.Ile czasu zajmuje Ci makijaż?

Mam trądzik, ale nie przeszkadza mi to, nie mam z tym problemu. Ale mimo wszystko rano sobie nakładam naprawdę malutko pudru, więc mój makijaż zajmuje mi z 5 sekund.

5. Ulubiony zespół/piosenkarz.

Już w pierwszej odpowiedzi wspominałam- Demi Lovato i Lodo Comello.

6. Poświęciłbyś się aby ratować tych, których kochasz?

Nie wiem w jakiej sprawie, ale na pewno.

7. Jakie maja dla ciebie słowa "kocham cię"?

Chodziło o to jakie mają znaczenie? Jeżeli tak, to mają dla mnie duże znaczenie. Bardzo rzadko mówię komukolwiek te słowa, bo one mają dużą wartość. Nie mówię ich byle komu. Czasami mi się wydaje, że ludzie nie znają tak naprawdę wartości tych słów.

8. Co dla Ciebie jest ważniejsze: przyjaźń czy miłość?

Kiedy jest przyjaźń, jest i miłość. Takie jest moje zdanie. Chyba, że chodzi o taką miłość, w sensie związek. Nie mam chłopaka, więc nie wiem. Jeżeli kiedyś będę miała sytuacje przyjaźń albo miłość, to sama nie wiem co wybiorę. Chociaż pewnie nie będę miała takiej sytuacji, więc.. 

9. Wolisz morze czy góry?

Góry, zdecydowanie. Uwielbiam Zakopane, byłam tam kilka razy. Najbardziej uwielbiam to takie świeże powietrze, skocznię, no i chodzenie po górach. 

10. Ulubiona piosenka?

Od wakacji nic się nie zmieniło- Nadal Warrior Demi Lovato. 

11. Co sądzisz o ludziach, którzy obrażają innych, bo są inni?

Z natury nie toleruję homoseksualistów. Ale poza tym nie mam nic do osób, które w jakiś sposób są inne od reszty. 

Ok, to tyle pytań. Teraz muszę nominować niby 11 osób, ale nominuję jedną.


Pytania dla ciebie:

1. W kim widzisz autorytet?
2. Co sądzisz o hejterach?
3. Dlaczego postanowiłaś zacząć blogować?
4. Masz jakichś ulubionych blogerów?
5. Czy jesteś pewna siebie? 
6. Co najbardziej lubisz w twoich czytelnikach?
7. Jakie masz plany na przyszłość?
8. Jaki jest twój ulubiony i znienawidzony przedmiot w szkole?
9. O czym mówi twoja ulubiona piosenka?
10. Masz jakiś ulubiony cytat?
11. Wolisz książki czy filmy?

Podobają wam się tego typu posty? Chcielibyście jakiś TAG? Jeżeli tak, to zadawajcie pytania w komentarzach!

poniedziałek, 5 stycznia 2015

Nowy rok, nowy wygląd!

Już wczoraj kombinowałam z wyglądem bloga, ale nie udało mi się, więc dzisiaj spróbowałam jeszcze raz i naprawdę mi się podoba. Postawiłam na pastelowe kolory, nadają takiej delikatności. Sama lubię czytać blogi, które mają takie jasne kolory. Napiszcie w komentarzach, czy wam sie podoba, czy litery są dobrej wielkości i co byście zmienili! 


#1 Gwiazd Naszych Wina.

Na początku chciałam wytłumaczyć, co oznacza "#1". To jest pierwsza recenzja, więc postanowiłam, że będę je numerowała. Ok, sprawa wyjaśniona, czas przejść do recenzji.


Gwiazd naszych wina to dramat, romans. Po przeczytaniu książki zdecydowałam się na obejrzenie filmu. Na początku myślałam, że na pewno ludzie przesadzają z tą fazą na to, ale sama bardzo się wkręciłam w losy, przeżycia bohaterów. 
Główne postacie to: Hazel i Augustus. Dziewczyna ma raka już kilka lat. Gus (Augustus), miał amputowaną nogę, a w zasadzie to pół nogi, również miał raka. Poznają się na spotkaniu grupy wsparcia dla chorych na raka.


Jeżeli chodzi o grę aktorską oceniam ją 100/10, naprawdę. Aktorzy byli genialni! Powiem szczerze, płakałam. Kocham filmy, które uczą mnie, że powinnam doceniać to, co mam. Cieszyć się z każdej chwili. Naprawdę zmieniłam moje poglądy, tak samo było po obejrzeniu Zostań, jeśli kochasz, ale o tym w następnej recenzji. 


Podobało mi się to, że oni naprawdę myśleli o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Życie chwilą swoją drogą, ale kiedy zaczęli mówić o tym, że są granatem, który wybuchnie... Kiedy Gus mówił, że boi się niepamięci, że ludzie o nim zapomną. Ja naprawdę nie chcę spojlerować i nie zrobię tego, najlepiej kiedy się przekonacie sami o niesamowitości filmu, czy książki. 


Jeżeli w weekend macie sporo wolnego czasu, to naprawdę zachęcam was do obejrzenia. Książka również jest niesamowita. Nie potrafię stwierdzić które jest lepsze. Cieszę się, że najpierw przeczytałam, potem obejrzałam. Warto zapoznać się z opisem i wyobrażeniami autora, a dopiero potem zobaczyć jak wyglądają aktorzy, miejsca wydarzeń. Jeżeli miałabym wskazać film/ książkę, który/a sprawił, że zaczęłam dostrzegać piękno i szanować innych, to właśnie  Gwiazd naszych wina i Zostań, jeśli kochasz. Bo to nie są denne komedie romantyczne. Także polecam gorąco. 

A Wy czytaliście/ oglądaliście? Jakie macie zdanie na temat Gwiazd naszych wina?

Zachęcam do wysłuchania piosenki i obejrzenia teledysku dotyczących filmu!



niedziela, 4 stycznia 2015

Święta, święta i po świętach!

Kończy się przerwa świąteczna, w środę wracamy do szkoły. Zawsze jest duże zamieszanie, trzeba kupić to, tamto, przygotować jakieś potrawy, a tak naprawdę wszystko dla ok. godziny wigilii. Lubię święta, ale im starsza jestem, tym bardziej przestaję je przeszywać tak... No wiecie, nie czuję ich już tak bardzo jak kiedyś, kiedy miałam 5 lat. Teraz czekam aż to wszystko się skończy, sztuczna, miła atmosfera.


Lubię te ozdobione domy, ubieranie choinki, wszystko związane z dekorowaniem, ale tydzień później już tak dosyć dziwnie się czuję. Może dlatego, że teraz za oknem pada śnieg i świeci słońce. Jak dla mnie to może być już lato. Chociaż nie! Jeszcze skoki są i tak się cieszę. Są plusy i minusy zimy, ale w sumie to lubię wszystkie pory roku i nie przeszkadza mi jakoś szczególnie, że jest za ciepło lub za zimno. 


Podsumowując: kilka dni gotowania, kilka minut jedzenia :D 

A jak Wy spędziliście święta? Piszcie w komentarzach! :)




sobota, 3 stycznia 2015

Podsumowanie roku 2014 i plany, postanowienia na 2015!

W ostatnim poście wspominałam, że w następnym opowiem Wam trochę o moich postanowieniach i planach i podsumuję ubiegły rok, więc post będzie trochę bardziej rozbudowany niż inne. Zapraszam!